Archiwa tagu: pawbeats

Top 100/2021, czyli płyty, które warto było poznać w 2021

Opublikowano na 30 grudnia, 2021 by Człowiek, który zgubił słuchawki

Rok w rok, coraz ciężej przychodzi mi robić to zestawienie. Rzadziej zdarza mi się zachwycić całym, kompletnym albumem. Co roku u siebie i u moich rówieśników, dostrzegam masę boomerstwa i zgorzknienia, którym wyszydzamy nowe „prymitywne” trendy. Przecież sami tacy byliśmy, … Czytaj dalej →

Opublikowano Uncategorized | Otagowano 2021, afrojax, arlo parks, asthma, avi, Baranovski, bass astral, belmondawg, billie ellish, bilon, bilon hg, bisz kosa, black kesy, bober, brodka, budyń, catchuo, chango, chet faker, Coldplay, czesław, czesław śpiewa, da vosk docta, daria zawiałow, dave, dezerter, disclosure, ekipa, filipek, FISZ, fisz emade, fisz emade tworzywo, floating points, foo fighters, for those i love, freestylers, fukaj, gimnastyka artystyczna, gooral, gruby mielzky, gutek, happysad, hasley, idles, igo, intruz, janusz walczuk, japanese breakfast, jarecki, julien baker, jungle, kacperczyk, Kartky, Kaz Bałagane, kaśka sochacka, kings of leon, król, kubi, kult, kwiat jabłoni, kękę, leosia, lingua ignota, little simz, louis villain, luxtorpeda, magiera, maneskin, manic street, manic street preachers, mata, meek, meek oh why, miuosh, miętha, Modest Mouse, muchy, najlepsza płyta, nick cave & warren ellis, niemoc, nightmares on wax, noon, oio, olivia rodrigo, organek, paprodziad, patrick the pan, pawbeats, portico quartet, pro8l3m, płyta roku, r.a.u., rau, royal blood, rysy, sanah, sarapata, sarius, self esteem, smolasty, sokół, solomun, sonar, sons of kemet, spiritbox, spięty, syzyf hgw, szczyl, ten typ mes, the bug, the returners, top 100, turnstille, tyler the crator, viagra boys, waluśkraksakryzys, wolf alice, You Me At Six, young leosia, zdechły osa, żyto | 1 komentarz

Top 100/2016, czyli płyty, które warto było poznać w 2016

Opublikowano na 29 grudnia, 2016 by Człowiek, który zgubił słuchawki

Zamykam kolejny rok w muzyce i już dziesiąty raz z rzędu robię podsumowanie. Kto ze mną od lat, ten wie, że zwykle pracuję nad nim kilka tygodni. Mobilizowałem się na ten „jubileusz”, ale i tak wyjątkowo ciężko mi w tym … Czytaj dalej →

Opublikowano Uncategorized | Otagowano 2016, akurat, album, aurora, bat for lashes, best, blood orange, bonson, bovska, bowie, danny brown, de la soul, deadmou5, devendra banhart, eldo, emade, FISZ, Flirtini, garbage, gooral, Hey, iggy pop, julia marcell, kaliber44, kovalczyk, kult, m83, metronomy, meyer howthorne, mitzki, Moby, Nick Cave & The Bad Seeds, O.S.T.R., olsen, organek, pawbeats, peter bjorn and john, piotr zioła, pj harvey, powbeats, pro8l3m, radiohead, rasmentalism, rau, rebeka, red hot chilli peppers, reni jusis, returners, saveges, solange, tede, ten typ mes, the kills, the range, the rolling stones, tim hecker, Trentemoller, webber, white lies, łona | 14 Komentarzy

Archiwa tagu: pawbeats

Top 100/2021, czyli płyty, które warto było poznać w 2021

Top 100/2016, czyli płyty, które warto było poznać w 2016

Człowiek, który zgubił słuchawki

Najnowsze wpisy

Archiwum

Meta

Email Subscription